poniedziałek, 15 marca 2010

Zamiast kwiatka


Ta oto roślinka była elementem zastępczym zamiast zwykłego kwiatka urodzinowego dla mojego taty. Jakoś ostatnio wolę takie dawać. Po pierwsze taniej, po drugie oryginalniej, po trzecie dłużej się utrzymuje i jeszcze można go rozmnożyć :).
A mój wspaniałomyślny mąż postanowił zbojkotować święta kwiatkowe... od tej pory dzień kobiet obchodzimy 7 marca, dzień faceta 29 września, walentynki już od dawna obchodzimy 13 lutego. Bo za kasę jaką trzeba wydać w te święta na jednego marnego kwiatka w inne dni można kupić cały bukiet :). Trzeba jeszcze tylko mamy i ojców przekonać że obchodzenia Dnia Matki i Ojca w inne dni jest fajne.

Na zdjęciu oprócz rośliny jakże gustowne wnętrze mojego kochanego autka :) (muszę sobie w końcu załatwić jakieś wypasione pokrowce)

Mało zdjęć ostatnio. Powodem jest przedłużająca się zima - już mi się nie chce nawet wychodzić z domu jak tak ciągle sypie albo plucha. A w domu też już nic ciekawego nie ma.

0 komentarze:

Prześlij komentarz