niedziela, 28 lutego 2010

Wiosna ...


... Ale już też w ogródku :-). Nareszcie !!! Zdjęcie przysłała mi mama, a zostało zrobione podczas pozimowej inspekcji ogródka. Oby nie przymarzły w tym tygodniu...
W końcu idzie wiosna!!!

sobota, 27 lutego 2010

Czerwone paski


Zdjęcie z ostatniej produkcji zaproszeń ślubnych. Wyglądają trochę jak świadectwa z czerwonym paskiem ale nie ja wybierałam papier :-). Ważne żeby zamawiającym się podobały, a podobały się bardzo.

Happysad - Kraków, Studio


A wydawało się że nic z tego nie będzie i znów na koncert Happysad się nie załapiemy. No ale udało się :-). A koncert był super. Jestem dziś padnięta, bo całą energię straciłam wczoraj wieczorem ale zdecydowanie opłacało się.
...kiedyś kuuuuupiee nóż i powyżynam wszystkich wkoło, kuuuupieee nóż...

środa, 17 lutego 2010

Sukces hodowlany


czyli storczyk! W końcu się wziął za siebie i postanowił zakwitnąć :). Ale to chyba dlatego że go postraszyłam porządnie. Cały rok czekania i jeszcze trochę (zawitał do nas dokładnie 17 listopada 2009) ale opłacało się - satysfakcja jest duża :)

czwartek, 11 lutego 2010

Tłusty Czwartek


Pączki czyli po naszemu kreple :)
2+1=3 - tyle już dziś zjadłam.
Ale... w domu czekają jeszcze 3 wciśnięte na siłę przez mamę, w pracy Tomka kolejne 3 (podobno dla mnie kupione). Razem mamy do zjedzenia jeszcze 6 czyli po 3. Chyba będziemy to jeść dziś na obiad i na kolację. A jeszcze chyba jakieś faworki na nas czekają - nie dam rady :)

środa, 10 lutego 2010

Sopel

Tegoroczny sopel z 14 piętra jeszcze niestety nie pobił zeszłozimowego rekordu ale i tak już jest długi :). Wklejam zdjęcie z tamtego roku - po tym jak zrobiłam to zdjęcie to sopla ściągnęli źli (dobrzy?) panowie w kombinezonach :)

Przy okazji widać jakie szarobure jest moje osiedle zimą. Już powoli zaczynam mieć tego dość... chcę wiosnę!

poniedziałek, 8 lutego 2010

Siorb :)


Dostałam na imieniny :), żeby tata miał współsiorbacza.Yerba mate to naprawdę fajna sprawa - rozjaśnia myśli, ożywia ciało, a jakie mam cięte riposty... aż się sama siebie boję :)
Na zdjęciu: amanda o smaku pomelo.

czwartek, 4 lutego 2010

Piękna zima


Od dwóch dni - słońce od samego rana, -2 stopnie, śnieżek od czasu do czasu. To sie nazywa superzima która zawstydza nawet Turbodymomena.