Przez ostatnie dni byłam tak zaaferowana moim nowonarodzonym bratankiem (swoją drogą super, że nie boi się swojej ulubionej i jedynej cioci), że zapomniałam wrzucić zdjęcie sprzed świąt wielkanocnych. A na nim widać że nie tylko roślinki się obudziły, ale też odwieczny problem ogródkowy czyli trzmiele i szerszenie brrrr...
#syntakiwyrodny #matkatakazdolna #ojciecszyderca
-
Kot: Wiesz, śpiewałam dziś Synkowi piosenki z musicali i szczególnie
postarałam się przy "One day more" z Les Miserables. Tak pięknie mi wyszło,
normalni...
6 lat temu
1 komentarze:
narabiam zeleglosci, choc i tak od jutra do konca miesiaca bede bez internetu....
Jesli moge takie bardziej prywatne pytanie - nie musisz odpowiadac rzecz jasne....Zastanawiacie sie tez nad takim maluszkiem?
Prześlij komentarz