czwartek, 17 czerwca 2010

Na poprawę humoru


Kwiatki w ulubionym kolorze.
Bo mój nastrój gdzieś w piwnicy. Mamy jeszcze 13 dni na wyprowadzkę, a ciągle nie wiemy gdzie będziemy mieszkać. Nie ma to jak życie pełne złej adrenaliny...

0 komentarze:

Prześlij komentarz