wtorek, 8 czerwca 2010

Rolki


Zrobiłam w sobotę 16 km :). Jak do tej pory mój absolutny rekord życiowy.
Miałam też mały wypadek przez który jeszcze dziś trudno mi się siedzi - zderzyłam się z jadącym pod prąd dzieckiem głupiej baby idącej po torze (!!!), przy czym chodnik był jakieś 2 metry obok... Jechałam zapewne dość szybko bo z górki było, zresztą wypadek widać na ochraniaczach które dość brutalnie straciły dziewictwo.
Mam nadzieję że to głupią babę czegoś nauczy :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz